Witam Was bardzo ciepło.

Bardzo dziękuję za wsparcie, którego mi udzielacie. Dzięki temu mogę się rehabilitować co z kolei umożliwia mi usamodzielnienie się.

Nadal systematycznie uczęszczam na rehabilitację, a w kwietniu zacznę rehabilitację w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym. Dzięki Waszej pomocy mogę zacząć rehabilitację prawej ręki by była ona sprawniejsza.

W wolnym czasie oddaję się mojej pasji, czyli filmowaniu. Chcę Wam pokazać kilka filmów. Dlatego oprócz kilku zdjęć, które zamieszczam na mojej stronie, zamieszczę kilka linków do moich filmów umieszczonych na YouTube.

Mam nadzieję, że one Was choć troszkę zainteresują. Nie są one najlepszej jakości, ale są moje. Mam wiele planów związanych z moją pasją i mam nadzieję, że to mi się uda. W ciągu ostatnich miesięcy przybyło mi kilka centymetrów wzrostu. Niby fajnie, ale nie do końca. Moje mięśnie nie nadążają za moim wzrostem. To co uzyskałem dzięki ostatniej operacji w 2015 już się skasowało.

Efektem tego jest ból przywodzicieli w pachwinach. Dodatkowo nie mogę całkiem wyprostować nóg i chodzę na zgiętych kolanach.

W celu podjęcia decyzji co robić dalej, pojechaliśmy do mojego wspaniałego lekarza w Busku Zdroju. Tam, w szpitalu „Górka” przeszedłem pomyślnie wszystkie dotychczasowe operacje. Po badaniach okazało się, że mięśnie przywodzicieli są tak napięte, że konieczna jest kolejna operacja by te mięsnie wydłużyć. I tym sposobem będę miał operację 20 października. Jak zawsze wykona ją dr Adam Bandyra do którego mamy bardzo duże zaufanie. To dzięki niemu chodzę.

Nadal uczęszczam na rehabilitację. Dzięki Waszym wpłatom mogę uczęszczać na rehabilitację prywatną w ośrodku filii.pl w Bielsku-Białej. Rehabilituję się tam już ponad 5 lat. Pracuję tam pod okiem wspaniałych rehabilitantów. Bardzo mi pomagają. Chcę wam pokazać ile ćwiczeń robię podczas jednego spotkania. To ciężka moja praca. Walczyć o lepszą sprawność dla siebie.

Zdjęcia od 1 do 42 obejmują początek ćwiczeń. Czyli rozciąganie i przygotowanie do dalszych ćwiczeń.

Zdjęcia od 43 do 56 pokazują ćwiczenia w kombinezonie DUNAG. Pomaga on trzymać właściwą pozycję podczas chodu. Muszę wtedy też pokonywać siłą swoich mięśni opór jaki mi stawiają spinacze. Są założone w poszczególnych, właściwie dobranych miejscach.

Zdjęcia od 57 do 80 pokazują wyjście na trzecie piętro w kombinezonie bez pomocy a tylko przy asekuracji. Ktoś pomyśli, że to jest drobnostka wyjść na 3 piętro, ale dla mnie to ogromny wysiłek i sukces.

Zdjęcie 81 to relaks po dniu ćwiczeń. Nie mogę obecnie dużo chodzić, więc dużo korzystam z nowego wózka. Ale wierzę, że po operacji to się zmieni i będę chodzić lepiej. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i proszę nie zapominajcie o mnie. Ciągle zmagam się z chorobą. Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję.

Boguś.